Każdy, kto interesował się budżetem rodzinnym lub czytał literaturę poświęconą tematyce finansowej wie - co miesiąc należy odkładać co najmniej 10% całkowitego dochodu. To jest to, co doradcy finansowi nazywają finansową poduszką bezpieczeństwa. Są one potrzebne, aby czuć się pewnie w przyszłości. Początkowym celem, do którego należy dążyć, jest zgromadzenie kwoty równej miesięcznym wydatkom pomnożonym przez 6. W ten sposób, w przypadku zaistnienia okoliczności siły wyższej (zwolnienie z pracy, choroba), wystarczy pieniędzy na normalne życie przez sześć miesięcy. Zwykle wystarcza to do czasu naprawienia niekorzystnej sytuacji. Oszczędzanie pieniędzy w sensowny sposób jest tym, co dodaje "szlachetności" procesowi oszczędzania. Celem oszczędzania jest oszczędzanie pieniędzy, a z kolei celem oszczędzania pieniędzy jest osiągnięcie dobrobytu materialnego. Jeśli się o tym nie myśli, łatwo stracić kontrolę nad sytuacją. A to oznacza życie w ciągłym zadłużeniu. Dlatego oszczędzając pieniądze, inwestujesz w swój dobrobyt materialny. Pierwszym krokiem w tym kierunku jest uświadomienie sobie znaczenia i rozważenie z tego punktu widzenia 10% swoich odroczonych zarobków. W rzeczywistości 10% to niewielka kwota i jeśli wyrobisz sobie taki nawyk, oszczędzanie nie będzie trudne. Nie zamierzam ci mówić, ile pieniędzy będziesz miał za rok, dwa lub trzy, jeśli nauczysz się oszczędzać i inwestować zaoszczędzone pieniądze we właściwy sposób, aby je pomnożyć. To poważny temat, który poruszymy później, ale na razie powiem Ci, jak oszczędzać pieniądze, żeby Cię nie "kusiły" i nie odchodziły przy pierwszej nadarzającej się okazji.
Trzy zasady oszczędzania pieniędzy
Aby dowiedzieć się, jak oszczędzać pieniądze, musisz jasno przestrzegać trzech zasad:
- Pierwszą zasadą jest złota reguła.
- Powinieneś odkładać 10% swoich dochodów zaraz po otrzymaniu pieniędzy. To powinno stać się Twoją "złotą zasadą". Wielu doradców finansowych nazywa te pieniądze wynagrodzeniem własnym. I powinniśmy najpierw zapłacić sobie.
- Zasada numer dwa - "im dalej stawiasz, tym bliżej jesteś".
- Upewnij się, że pieniądze, które odkładasz, są przechowywane w "trudno dostępnym" miejscu. Lepiej, jeśli będzie to oddzielna plastikowa karta i nie będzie ona w twoim portfelu, ale w "bezpiecznym miejscu" (w sejfie w pracy, lub w jakiejś "kryjówce"), aby uniknąć pokusy jej użycia.
- Zasada trzecia - "Wiem, do czego to służy".
- Bądź świadomy celu zbieractwa. Przekonaj siebie, aby nie dotykać tych pieniędzy, dopóki nie osiągną określonej kwoty. Po prostu traktuj te pieniądze jako depozyt bez możliwości wypłaty.
Jeśli chcesz nauczyć się oszczędzać, pożycz trochę pieniędzy!
Jeśli jesteś straszny w oszczędzaniu, ale chcesz się nauczyć jak, spróbuj tego:
Pożyczaj pieniądze. Nie pożyczaj pieniędzy z banku, ale od dobrego przyjaciela na krótki okres czasu (3 miesiące). Najlepiej, aby tą osobą był Twój kolega z pracy (tak jest najwygodniej - dalej zrozumiesz dlaczego). Kwota, którą będziesz winien to 10% twojego miesięcznego dochodu, pomnożonego przez trzy.
A teraz najważniejsza część. Musisz zanieść te pieniądze do banku i umieścić je na lokacie na trzy miesiące, bez prawa do ich przedwczesnego wycofania.
Uzgodnij z osobą, która pożyczyła Ci pieniądze, że będziesz je spłacać co miesiąc w dniu wypłaty wynagrodzenia w równych ratach (dlatego wygodniej jest pożyczyć pieniądze od pracownika).
Po wykonaniu tych prostych kroków, po prostu "skazałeś" się na oszczędzanie 10% swojej pensji każdego miesiąca. A teraz, czy tego chcesz czy nie, zaczynasz wyrabiać w sobie nawyk w dniu wypłaty, bez żalu rozstając się z 10% otrzymanej kwoty (nie będzie żalu, bo łańcuch zrywa znane przysłowie: "Pożyczasz cudze pieniądze na chwilę, a dajesz im swoje na zawsze - rozumiesz, że nie dajesz na zawsze :)).
W ciągu trzech miesięcy spłacisz swój dług i zgromadzisz kwotę równą jednej trzeciej Twojego miesięcznego dochodu plus bonus - procent od odroczonej kwoty. Jeśli trzy miesiące wystarczą Ci na wyrobienie nawyku oszczędzania 10%, to możesz po prostu przedłużyć termin lokaty i od razu zanieść pieniądze do banku, a jeśli nie, to zrób wszystko od nowa: pożycz pieniądze na trzy miesiące, dodaj je do wcześniej zdeponowanych i spłacaj w miesięcznych ratach. Jestem pewien, że po sześciu miesiącach nauczysz się bez żalu oszczędzać 10% swoich dochodów każdego miesiąca, a także będziesz w stanie łatwo obejść się bez tych pieniędzy w codziennych wydatkach.
W ten sposób wyrobisz w sobie bardzo ważny nawyk oszczędzania 10% swoich dochodów za wszelką cenę. Zasiejesz nawyk, zbierzesz charakter, a zasiejesz charakter, zbierzesz życie!
Pamiętaj: bez względu na to, na jakim poziomie materialnego dobrobytu jesteś, otrzymując jakikolwiek dochód i oszczędzając jego część, ubezpieczasz swoje życie od możliwych trudności finansowych w przyszłości, a jak mawiają nasi mądrzy ludzie "Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny". Czyli w naszym przypadku - Jeśli chcesz mieć pieniądze jutro - odłóż je już dziś! Życzę Ci zdrowia i pomyślności materialnej.